- autor: Lukasz1980, 2015-05-03 23:47
-
Nadal bez zwycięstwa na swoim koncie pozostają nasze rezerwy, które od rundy wiosennej zostały zgłoszone do rozgrywek C klasy. W piątek LKS Zameczek II Czernica przegrał w Bełsznicy 2:6. Pozytywem są dwie pierwsze bramki zdobyte przez naszą drużynę. Czernica po czterech meczach ma na swoim koncie 3 punkty, które otrzymali za walkower z rezerwami Borucina. Wcześniej przegrali w Jankowicach 0:3 i u siebie z rezerwami Zawady 0:1.
Kliknij więcej.
Mecz rezerw Czernicy w Bełsznicy od początku był nerwowy. Nasza drużyna popełniała mnóstwo błędów indywidualnych w kryciu i przyjęciu piłki. W 5. minucie na strzał z dystansu zdecydował się jednak Łukasz Rydzyński i Czernica szczęśliwie objęła prowadzenie. Po tym golu Bełsznica przejęła kontrolę na boisku i groźnie atakowała. Efekty przyszły szybko. Po błędzie jednego z naszych zawodników, miejscowy napastnik stanął sam na sam z naszym bramkarzem - Mateuszem Tkoczem i wyrównał wynik spotkania. Kilka minut później było już 2:1 dla gospodarzy. Po wrzutce lewego pomocnika Bełsznicy piłkę przyjął ręką (czego nie zauważył sędzia) napastnik miejscowych i pokonał Tkocza płaskim strzałem po ziemi. Pod koniec pierwszej połowy kolejną wrzutkę, tym razem z prawej strony, wykorzystał lewy pomocnik gospodarzy i strzałem głową podwyższył wynik spotkania na 3:1.
Po przerwie to dalej Bełsznica dyktowała warunki na boisku i miała więcej akcji lecz zmiennicy, którzy w trakcie przerwy weszli na boisko, nie potrafili wykorzystać stuprocentowych sytuacji. Zemściło się to w 55. minucie, kiedy ręką w polu karnym zagrywał jeden ze stoperów Bełsznicy, a podyktowanego karnego na kontaktowego gola zamienił po raz kolejny Łukasz Rydzyński. Parę minut później miejscowi znowu jednak odskoczyli na dwie bramki. Po strzale zza pola karnego piłka niefortunnie odbiła się od nogi Adriana Choroby i Tkocz był bez szans. Kolejne bramki dla gospodarzy były tylko kwestią czasu. Najpierw w polu karnym Czernicy sędzia podyktował karnego po domniemanym zagraniu ręką Łukasza Rydzyńskiego, którego nie było. Do piłki podszedł jeden z obrońców gospodarzy i mocnym strzałem w lewe okno bramki pokonał naszego golkipera podwyższając prowadzenie na 5:2. Końcówka meczu to już totalne rozluźnienie w szeregach naszej drużyny i kolejna bramka dla Bełsznicy. Strata piłki w środku pola pozwoliła miejscowym na przeprowadzenie kontry, w efekcie której do piłki po wrzutce doskoczył napastnik Bełsznicy i pewnym strzałem ustalił wynik spotkania na 6:2.
Niestety kolejny raz sędzia się nie popisał i choć Bełsznica w tym meczu była zespołem zdecydowanie lepszym, to decyzje podejmowane przez arbitra głównego były kontrowersyjne. Gdyby nie one, to wynik spotkania mógłby być inny.
Następny mecz nasze rezerwy zagrają w niedzielę (10 maja) na wyjeździe z czwartym w tabeli LKS-em Bolesław. Początek spotkania o godzinie 16:00.
Rozwój Bełsznica - LKS Zameczek II Czernica 6:2
0:1 - Rydzyński (5.)
1:1 - ?? (??.)
2:1 - ?? (??.)
3:1 - ?? (??.)
3:2 - Rydzyński (55. karny)
4:2 - ?? (??.)
5:2 - ?? (??.)
6:2 - ?? (??.)
Skład Czernicy II: Tkocz - Lepich, Choroba, Rapacki, Warło - Skoczylas (70. Czyż), Styrnol, Janik (46. Siwczyk), Molenda (46. Bizoń) - Wieczorek, Rydzyński.
Żółte kartki: Rapacki, Styrnol, Rydzyński.