LKS Zameczek Czernica - strona oficjalna

Strona klubowa

Ostatnie spotkanie

LKS Zameczek CzernicaKS Naprzód Borucin
LKS Zameczek Czernica 3:5 KS Naprzód Borucin
2022-06-25, 17:00:00
    relacja »

Najbliższe spotkanie

W najbliższym czasie zespół nie rozgrywa żadnego spotkania.

Logowanie

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 4 gości

dzisiaj: 340, wczoraj: 534
ogółem: 7 135 851

statystyki szczegółowe

Aktualności

Sprawiedliwy remis

  • autor: Lukasz1980, 2016-03-27 13:28

Podziałem punktów zakończył się pierwszy tegoroczny mecz na boisku w Czernicy. Nasza drużyna dwukrotnie wychodziła na prowadzenie, ale goście z Pyskowic za każdym razem doprowadzali do wyrównania.

Kliknij więcej.

Początek meczu należał do Czernicy, która w strugach ulewnego deszczu przeprowadziła kilka dobrych akcji. W 4. minucie uderzenie Bartosza Kuciela obronił bramkarz Czarnych - Michał Miesiączek. W 9. minucie golkiper gości wyciągnął spod poprzeczki uderzenie głową Rafała Wiklaka, a minutę później wybronił strzał z dystansu Tomasza Zaręby. Pod drugą bramką sytuacji było mniej, ale nasz bramkarz Radosław Kalisz dwukrotnie interweniował, najpierw w 3. minucie po strzale z rzutu wolnego Jacka Czyżykowskiego, a później po kontrze Krzysztofa Poznańskiego. Lepsze okazje bramkowe dla naszej ekipy przyszły później. W 19. minucie Radosław Szpiech z prawej strony podał do Pawła Sękowskiego, a ten w wyśmienitej sytuacji trafił z bliska w obrońcę gości. Kilka minut później również z bliska uderzał Kuciel i również piłka zatrzymała się na defensorze z Pyskowic. Bramka jednak wisiała w powietrzu i w końcu w 26. minucie padła. Po dośrodkowaniu z lewej strony Sękowskiego, bramkarz przyjezdnych odbił piłkę wprost pod nogi Szpiecha, który z bliska wpakował ją do siatki - 1:0. Po tym golu mecz się uspokoił, a gdy wyszło słońce, Czarni zdobyli wyrównującego gola. W 41. minucie z narożnika pola karnego ni to dośrodkował, ni to strzelił Marcin Mucha, a piłka mijając wszystkich, w tym i naszego bramkarza, wpadła tuż przy słupku do siatki - 1:1. Tuż przed przerwą Czernica mogła ponownie wyjść na prowadzenie. Akcję rozpoczął Artur Łaciok, oddał na lewo do Kuciela, a ten wrzucił piłkę w pole karne do Sękowskiego. "Carlos" jednak niedokładnie główkował i trafił w... Łacioka.
Druga połowa również rozpoczęła się od natarcia naszej drużyny. W 50. minucie Zaręby uprzedził bramkarz gości. 4 minuty później wydawało się, że Czernica odzyska prowadzenie, ale po strzale głową Mateusza Tuleji w sporym zamieszaniu obrońcy z Pyskowic wybili piłkę z linii bramkowej. W 56. minucie już jednak nie zapobiegli przed stratą gola. Szarżujący Kuciel został sfaulowany w polu karnym, a jedenastkę na gola zamienił Sękowski - 2:1. Ten sam zawodnik mógł zdobyć jeszcze z dwie bramki. Najpierw w 60. minucie wykonując rzut rożny tak zawinął piłkę, że o mało nie zaskoczył golkipera gości. 5 minut później wykonując rzut wolny, gdy wszyscy spodziewali się dośrodkowania, zdecydował się na strzał, ale bramkarz nadal był czujny. Między tymi sytuacjami w polu karnym gości faulowany był Rafał Wójt (co widać na TYM ZDJĘCIU), ale sędzia nie zdecydował się podyktować drugiego karnego dla Czernicy. Z biegiem czasu do głosu coraz bardziej dochodzili goście. W 71. minucie Andriy Soviak minimalnie chybił z rzutu wolnego, ale pięć minut później było już 2:2. Tuleja sfaulował w polu karnym Marcina Szuberta, a poszkodowany sam wymierzył sprawiedliwość. W 78. minucie nasza drużyna powinna odzyskać prowadzenie. Rzut wolny wykonywał Sękowski, piłka trafiła do Wójta, który w idealnej okazji z kilku metrów przeniósł piłkę nad poprzeczką. To się mogło zemścić, bo w końcówce Pyskowice groźnie kontrowały. W dodatku robiło się coraz bardziej nerwowo z powodu decyzji sędziów, co do których mieli wątpliwości nasi zawodnicy (do wcześniejszego niepodyktowanego karnego, dochodziły kontrowersyjne decyzje o spalonych, czy nieodgwizdanych faulach). W efekcie Czernica kończyła mecz w dziesiątkę, bo za dyskusję z arbitrem z boiska wyleciał Szpiech. Wynik meczu nie uległ już jednak zmianie i obie drużyny musiały podzielić się punktami.


Rozmowa z trenerem Czernicy

Łukasz Kozik: Niezadowolony jest pan z wyniku.
Tomasz Babuchowski: Oczywiście. Dla nas remis to porażka. Nie dość, że wynik nas nie zadowala, to gra też pozostawiała wiele do życzenia. Mimo tego, że stwarzaliśmy sobie sytuacje, to nie potrafiliśmy ich wykorzystać. Z drugiej strony pozwalaliśmy przeciwnikowi dochodzić do takich sytuacji, że naprawdę... Brak konsekwencji spowodował to, że straciliśmy dwa punkty. Jest to dla nas przykre i pozostaje nam przeprosić kibiców, którzy przyszli na mecz, za naszą postawę i za stratę dwóch punktów.

Łukasz Kozik: Mecz mógł się skończyć różnie. Można było wygrać, ale też i przegrać.
Tomasz Babuchowski: Dokładnie. W końcówce też nam trochę szczęście sprzyjało, bo przeciwnik grał dobrze z kontry i mogliśmy nawet stracić trzecią bramkę. Patrząc z tej perspektywy smutno, że tracimy dwa punkty, ale z drugiej strony trzeba szanować ten punkt, bo mogliśmy go nawet nie mieć. Trzeba oddać szacunek przeciwnikowi, bo grał konsekwentnie do końca mimo straconych bramek. Pokazał że przyjechał nie tylko się bronić, ale stwarzał sobie sytuacje.

Łukasz Kozik: Zawodnicy mieli pretensje do sędziów.
Tomasz Babuchowski: Zawodnicy są od grania, ja jestem od trenowania, sędziowie od sędziowania. Ja uważam, że sędziowie absolutnie wyniku meczu nie wypaczyli. Co do tych sytuacji spornych, to nie mogę się wypowiadać, bo nie widziałem, czy piłka była w bramce, czy był spalony, itp. W każdym razie sędziowie na wynik meczu nie mieli wpływu. Sami sobie jesteśmy winni tego remisu.

Łukasz Kozik: Można więc powiedzieć, że z przebiegu gry wynik meczu sprawiedliwy?
Tomasz Babuchowski: Tak. Wynik sprawiedliwy, aczkolwiek dla nas jest to strata dwóch punktów.

 

LKS Zameczek Czernica - MKSR Czarni Pyskowice 2:2 (1:1)
1:0 - Radosław Szpiech (26. asysta Paweł Sękowski)
1:1 - Marcin Mucha (41.)
2:1 - Paweł Sękowski (56. karny po faulu na Bartoszu Kucielu)
2:2 - Marcin Szubert (76. karny po faulu Mateusza Tuleji)
Czernica: Radosław Kalisz - Tomasz Zaręba, Patryk Krzysztoń, Mateusz Tuleja, Tomasz Przeliorz (62. Rafał Wójt) - Rafał Wiklak, Mateusz Bugdoł - Bartosz Kuciel (88. Kamil Szczerbiński), Artur Łaciok, Radosław Szpiech - Paweł Sękowski.
Pyskowice: Michał Miesiączek - Tomasz Pasternak, Wojciech Kowalski, Mateusz Cieślik, Dawid Dorosławski, Andriy Soviak, Marcin Mucha, Łukasz Stefański, Jacek Czyżykowski (76. Jakub Jaskółka), Krzysztof Poznański, Marcin Szubert.
Żółte kartki: Przeliorz, Tuleja, Kalisz, Wiklak - Stefański, Cieślik, Szubert.
Czerwona kartka: Szpiech (91.)
Widzów: około 120.


  • Komentarzy [0]
  • czytano: [718]
 

Musisz się zalogować, aby dodawać komentarze.

Kalendarium

28

03-2024

czwartek

29

03-2024

piątek

30

03-2024

sobota

31

03-2024

niedziela

01

04-2024

pon.

02

04-2024

wtorek

03

04-2024

środa

Reklama

Facebook

Sponsorzy









Wyniki

Ostatnia kolejka 34
GKS 1962 II Jastrzębie 0:5 LKS Tworków
LKS Jedność Jejkowice 0:6 LKS Krzyżanowice
LKS 1908 Nędza 0:2 GKS Pierwszy Chwałowice
LKS Raszczyce 5:2 KS Płomień Połomia
LKS Granica Ruptawa 1:2 LKS Gwiazda Skrzyszów
KS Rymer Rybnik 1:0 LKS Silesia Lubomia
KS 1905 Krzanowice 1:6 LKS Forteca Świerklany
LKS Zameczek Czernica 3:5 KS Naprzód Borucin

Najbliższa kolejka

Najbliższa kolejka 35