LKS Zameczek Czernica - strona oficjalna

To był wyjątkowy, by nie rzec dziwny sezon pod względem kadrowym. Zimą nastąpiła prawdziwa rewolucja w składzie naszej drużyny, przez co tylko siedmiu zawodników zaliczyło mecze w barwach Czernicy zarówno w rundzie jesiennej, jak i wiosennej. W efekcie jedynie trzech piłkarzy zagrało w minionych rozgrywkach więcej niż 20 meczów. Najwięcej razy na boisku zaprezentował się Mateusz Bugdoł (27), który dwukrotnie pauzował za żółte kartki. Warto przypomnieć że mecz z Fortuną Gliwice nie doszedł do skutku, przez co nasza ekipa rozegrała w całym sezonie 29 spotkań (15 jesienią i 14 wiosną). O jeden mecz mniej od Bugdoła zagrał Łukasz Sell, który jednak spędził na boisku aż o prawie 700 minut mniej. 23 spotkania zaliczył Tomasz Przeliorz, którego w minutach spędzonych na murawie wyprzedził mający na koncie 19 meczów Rafał Wójt. 18 razy na boisku pokazał się Adrian Dera. Warto tutaj jeszcze wspomnieć o kilku innych zawodnikach, którym nie dane było grać w Czernicy obu rund. Jesienią komplet 15 spotkań zaliczył Andrzej Nowak. Natomiast wiosną we wszystkich 14 potyczkach zaprezentowali się: Patryk Krzysztoń, Bartosz Kuciel i Artur Łaciok. Krzysztoń jest jedynym zawodnikiem Czernicy w tym sezonie, który zagrał we wszystkich swoich meczach od pierwszej do ostatniej minuty.

Najwięcej, bo 9 bramek strzelił w minionym sezonie Wójt. Byłoby 10, ale jedną zdobył w meczu z Łabędami, którego wynik zweryfikowano jako walkower dla rywali. 8 trafień ma Łaciok, Paweł Sękowski 7 (w tym jedno z karnego), a Kuciel 6.
Królem asyst został Sell, który 6 razy podaniem otwierał koledze drogę do bramki. Po cztery asysty mają: Wójt, Kuciel, Łaciok i Zaręba. Ci dwaj pierwsi dodatkowo dwukrotnie wywalczyli rzuty karne, po których padały bramki.
Najczęściej karanym zawodnikiem Czernicy w zakończonym sezonie był Bugdoł, który aż 11 razy oglądał żółte kartki. W Jejkowicach zobaczył dwie, przez co nie dograł meczu do końca. 8 żółtych kartek dostał Przeliorz, a dwie z nich w Orzepowicach. O jedną mniej kartkę zobaczył Jan Krupiński, który z kolei nie dograł do końca meczu z Łabędami w Czernicy. Jedyną czerwoną kartkę, która nie była efektem dwóch żółtych, dostał Radosław Szpiech, za dyskusję z sędzią w końcówce spotkania u siebie z Pyskowicami. 

Podsumowując całą drużynę. LKS Zameczek Czernica w sezonie 2015/2016 w 30 meczach wygrał 10 razy (w tym raz walkowerem), zremisował 7 spotkań, a przegrał 13. W bramkach było 55:59, choć de facto zawodnicy Czernicy trafiali do siatki 51 razy. Trzy bramki dostali bowiem walkowerem, a raz wyręczył ich Patryk Margeciok z Naprzodu Rydułtowy, który zaskoczył własnego bramkarza. Ostatecznie nasza drużyna zajęła 12. miejsce w tabeli, które było ostatnim, które nie oznaczało spadku do A klasy. Warto wspomnieć, że po rundzie jesiennej Czernica była na 14. pozycji z 4 zwycięstwami, 3 remisami i 8 porażkami na koncie. Gdyby liczyć samą rundę wiosenną, to nasza drużyna z 6 zwycięstwami, 4 remisami i 5 porażkami zajęłaby 9. miejsce w tabeli. Można więc stwierdzić, że i jesienią i wiosną, zarówno kibice, jak i z pewnością sami piłkarze spodziewali się nieco lepszych wyników.

Za miesiąc rusza kolejny sezon, w którym zmierzymy się w większości z innymi rywalami, niż w poprzednim. Jak będzie teraz? Latem nie zanosi się na kolejną rewolucję w składzie, więc liczymy na to, że wraz z ustabilizowaniem sytuacji kadrowej, przyjdą jeszcze lepsze wyniki. Tak, abyśmy znowu nie musieli do ostatniego meczu w sezonie nie być pewnym utrzymania.

• Komentarzy [0]
• czytano: [554]
• DO