Porażką 0:3 (0:2) zakończył się dzisiejszy mecz LKS-u Zameczek Czernica z ROW-em II Rybnik. W drużynie rywali zagrało aż dziesięciu zawodników z pierwszego zespołu ROW-u, w tym m.in. dwóch Reprezentantów Polski do lat 18. Nasze rezerwy wywalczyły remis w Tworkowie.
Kliknij więcej.
Przeciwko naszej drużynie na murawę wybiegli dzisiaj m.in. Bartosz Slisz i Radosław Dzierbicki, którzy kilka tygodni temu zadebiutowali w kadrze Polski U-18. Z kolei na środku obrony obok Jana Janika zagrał występujący niegdyś w ekstraklasie Witold Cichy. Bohaterem przyjezdnych został jednak eks-pierwszoligowiec Marek Gładkowski, który zdobył wszystkie bramki w meczu. "Gładki" pierwszą okazję miał w 22. minucie, kiedy to przegrał pojedynek sam na sam z bramkarzem Czernicy - Mateuszem Tkoczem. Pięć minut później po dośrodkowaniu z prawej strony Dzierbickiego nie dał szans naszemu golkiperowi pakując z bliska piłkę do siatki. Rybniczanie próbowali pójść za ciosem, ale w 29. minucie Dawid Drozdowski strzelił minimalnie obok bramki. Czernica swoją pierwszą okazję miała dopiero w 40. minucie, ale najaktywniejszy w naszej ekipie Łukasz Reinhard minimalnie chybił celu. Cała pierwsza połowa jednak zdecydowanie należała do gości, którzy udokumentowali to drugą bramką w 41. minucie. Znowu z prawej strony piłkę wrzucił Dzierbicki, jej lot zmienił Krzysztof Łaciok, co trochę zmyliło naszego bramkarza, który zamiast złapać futbolówkę, odbił ją przed siebie. Ta trafiła prosto pod nogi niepokrytego przez obrońców Gładkowskiego, który nie miał problemu z umieszczeniem jej w bramce. W 44. minucie szczęścia spróbował Patryk Dudziński, ale jego strzał w środek bramki pewnie złapał golkiper ROW-u - Aleksander Łubik. W doliczonym czasie pierwszej połowy przed utratą trzeciej bramki uratował naszą ekipę Patryk Krzysztoń, który zatrzymał wślizgiem wychodzącego sam na sam z Tkoczem Gładkowskiego.
Druga połowa była już zdecydowanie lepsza w wykonaniu naszej drużyny. Sygnał do ataku dał w 51. minucie Artur Łaciok, ale nikt nie zamykał jego płaskiej wrzutki wzdłuż linii bramkowej. W 59. minucie oglądaliśmy spore zamieszanie pod bramką ROW-u, zakończone rzutem rożnym, po którym strzelał Dudziński, a piłka trafiła w nogę stojącego na linii bramkowej obrońcy gości. Minutę później po kolejnym kornerze Paweł Sękowski głową strzelał nad poprzeczką. 69. minuta mogła i powinna być przełomowa dla losów spotkania. Rzut wolny z około 20 metrów wykonywał Reinhard, ale trafił w rękę stojącego murze Drozdowskiego. Sędzia podyktował rzut karny, ale strzał z 11 metrów Dudzińskiego obronił Łubik. Kolejną doskonałą sytuację Czernica zmarnowała w 82. minucie, kiedy to po podaniu z prawej strony Artura Łacioka Reinhard strzelając z bliska przeniósł piłkę nad poprzeczką. Do tego momentu rybniczanie próbowali tylko strzałów z dystansu, ale zarówno Cichy, jak i Gładkowski nie trafiali w bramkę. Dopiero w końcówce spotkania ROW znowu mocniej zaatakował. W 83. minucie Gładkowski trafił w słupek, a już minutę później po prostopadłym podaniu dobrze prezentującego się tego dnia Szymona Popieli wygrał pojedynek z Mateuszem Tuleją i po sytuacji sam na sam z Tkoczem skompletował hat-tricka. Goście mieli szanse na kolejne gole, ale w 89. minucie Tkocz obronił strzał z bliska Gładkowskiego, a chwilę później uderzenie pod poprzeczkę z lewej strony Drozdowskiego. W doliczonym czasie gry Czernica miała okazję na honorową bramkę. Do siatki trafił nawet Norbert Franke, ale sędzia uznał, że znajdował się na spalonym.
W efekcie Zameczek Czernica po raz pierwszy w tym sezonie stracił u siebie punkty. Nasza ekipa nie zagrała jednak źle, szczególnie w drugiej połowie. Trafili jednak na dobrze dysponowanego rywala, który zagrał w najsilniejszym składzie w tym sezonie. W dodatku zawodnicy ROW-u, którzy nie załapali się do podstawowego składu rozgrywanego dzień wcześniej meczu z Gryfem Wejherowo mieli dzisiaj dodatkową motywację, bowiem mecz w Czernicy na żywo obserwował nowy trener ROW-u Piotr Piekarczyk.
LKS Zameczek Czernica - ROW II Rybnik 0:3 (0:2)
0:1 - Gładkowski (27.)
0:2 - Gładkowski (41.)
0:1 - Gładkowski (84.)
Czernica: Mateusz Tkocz - Krzysztof Łaciok, Mateusz Tuleja, Patryk Krzysztoń, Radosław Żbikowski - Artur Łaciok, Daniel Bacheń (46. Radosław Olszyna) - Bartosz Kuciel (46. Rafał Wiklak), Paweł Sękowski (75. Norbert Franke), Łukasz Reinhard - Patryk Dudziński.
ROW II: Aleksander Łubik - Piotr Groborz, Witold Cichy, Jan Janik, Damian Mnochy - Radosław Dzierbicki (46. Maciej Zabielski), Bartosz Slisz, Szymon Popiela, Damian Koleczko (46. Adam Omiotek) - Dawid Drozdowski, Marek Gładkowski.
Żółte kartki: Bacheń, A.Łaciok - Slisz, Gładkowski, Janik, Cichy, Mnochy, Łubik.
Widzów: około 120.
Punkty straciły też dzisiaj nasze rezerwy, które zremisowały na wyjeździe z rezerwami LKS-u Tworków. Utrzymały jednak drugie miejsce w tabeli raciborskiej C klasy.
LKS II Tworków - LKS Zameczek II Czernica 1:1 (0:0)
1:0 - ???
1:1 - Paweł Styrnol (asysta Daniel Choroba)