LKS Zameczek Czernica - strona oficjalna

Strona klubowa

Ostatnie spotkanie

LKS Zameczek CzernicaKS Naprzód Borucin
LKS Zameczek Czernica 3:5 KS Naprzód Borucin
2022-06-25, 17:00:00
    relacja »

Najbliższe spotkanie

W najbliższym czasie zespół nie rozgrywa żadnego spotkania.

Logowanie

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 3 gości

dzisiaj: 7, wczoraj: 3167
ogółem: 7 159 444

statystyki szczegółowe

Aktualności

Bez bramek na początek wiosny

  • autor: Lukasz1980, 2017-03-18 21:45

Były akcje, słupki, poprzeczka oraz... grad, ale niestety nie bramek. Na inaugurację rundy wiosennej LKS Zameczek Czernica bezbramkowo zremisował z KS 94 Rachowice.

Kliknij więcej.

 

Pierwszy kwadrans minął bardzo spokojnie. Obie drużyny nie forsowały tempa, przez co bramkarze nie mieli nic do roboty. Dopiero w 16. minucie zapachniało bramką. Patryk Krzysztoń naciskany przez zawodnika gości podał piłkę do bramkarza Mateusza Tkocza, który chcąc ją wybić minął się z piłką. Futbolówkę przejął Mariusz Sosna, który znalazł się przed pustą bramką. Na szczęście zamiast wjechać z piłką do bramki strzelał z ostrego kąta i trafił w boczną siatkę. W odpowiedzi Łukasz Reinhard próbował strzału z dystansu, ale nie trafił w bramkę. Pięć minut później Czernica mogła wyjść na prowadzenie. Daniel Bacheń z prawej strony przerzucił piłkę na lewą do Krzysztofa Łacioka, który trafił w poprzeczkę. W 36. minucie dobrze dysponowany w defensywie Mateusz Tuleja włączył się do akcji ofensywnej, pociągnął z piłką i prostopadłym podaniem uruchomił Bartosza Kuciela, który przeniósł piłkę nad poprzeczką. Trzy minuty później po drugiej stronie boiska szczęścia próbował Adam Piechocki, ale jego strzał po ziemi trafił wprost w ręce Tkocza. Podobnie było w 41. minucie, kiedy to Piechocki wykonywał rzut wolny z około 20 metrów. Po tej próbie poszła kontra, której zwieńczeniem była sytuacja Kuciela. Nasz skrzydłowy ograł defensora gości, ale jego strzał na korner sparował Mateusz Hajbura, golkiper przyjezdnych. Najlepszą okazje w pierwszej części meczu mieli jednak goście z Rachowic. Tuż przed zejściem do szatni precyzyjnym strzałem głową popisał się Mateusz Raczyński, ale jeszcze lepszą interwencją popisał się Tkocz, rehabilitując się tym samym za błąd z 16. minuty.

Druga połowa mogła i powinna rozpocząć się od bramki dla Czernicy. W 46. minucie po rzucie wolnym z bliska uderzał Łaciok, ale szczęście dopisało niepewnie interweniującemu bramkarzowi z Rachowic i piłka wyszła na róg. Dwie minuty później strzał Kuciela zablokował defensor gości. W 53. minucie z prawej strony dośrodkował Reinhard, Kuciel nie dosiegnął głową piłki, do której dopadł pełniący funkcję kapitana drużyny po odejściu Artura Łacioka Rafał Wiklak, ale jego strzał zatrzymał się na defensorze rywali. Parę chwil później kropiący od jakiegoś czasu deszcz zamienił się w ulewę z gradem. Tempo gry siadło i przez następne kilkanaście minut nie działo się nic godnego odnotowania. Gdy pogoda się poprawiła, napór Czernicy jeszcze się zwiększył. W 69. minucie kolejną okazje miał Kuciel, po którego uderzeniu o mało samobója nie strzeliłby sobie Leszek Niewiarowski. Cztery minuty później Kuciel miał piłkę meczową, gdy po podaniu Szymona Kaizika znalazł się sam na sam z bramkarzem gości, ale jego strzał z ostrego kąta zatrzymał się na słupku. W 76. minucie w dobrej sytuacji mógł znaleźć się Reinhard, ale po prostopadłym podaniu wychodząc na czystą pozycję nie opanował piłki, którą zdążył wybić mu obrońca z Rachowic. Chwilę później z prawej strony niecelnie strzelał Norbert Franke, a "centrostrzał" Kuciela przeszedł nad poprzeczką. W 82. minucie z kontrą wyszedł Wiklak, ale zamiast podać wychodzącemu na dobrą pozycję Reinhardowi, wdał się w drybling, przez co jego strzał zdołali sparować na róg obrońcy przeciwnika. Pięć minut później Reinhard przeniósł z dystansu piłkę nad poprzeczką. Goście zaatakowali groźniej dopiero w doliczonym czasie gry. Najpierw Piechocki, mimo asysty naszych zawodników, zdołał oddać kąśliwy, płaski strzał, który jednak na szczęście minimalnie minął słupek bramki Czernicy. Parę chwil później Wojciech Sznyder strzelał z prawej strony, ale Tkocz nie dał się zaskoczyć i mecz zakończył się bezbramkowym remisem.

Po pierwszej wyrównanej połowie, w której chyba minimalnie lepsze wrażenie robili goście, po zmianie stron na boisku już dominowała nasza drużyna. Niestety po odejściu Patryka Dudzińskiego i Artura Łacioka, siła rażenia ekipy z Czernicy wyraźnie spadła, przez co nie doczekaliśmy się gola. W ataku z konieczności zagrał Łukasz Reinhard, który chyba jednak lepiej czuje się na prawym skrzydle. Mamy nadzieję, że z meczu na mecz będzie coraz lepiej, a młodzież, która pojawiła się w drużynie, będzie grała coraz lepiej.

LKS Zameczek Czernica - KS 94 Rachowice 0:0
Czernica:
Mateusz Tkocz - Krzysztof Łaciok, Patryk Krzysztoń, Mateusz Tuleja, Bartosz Rejbicz - Ramon Durczok (70. Tomasz Przeliorz), Rafał Wiklak - Bartosz Kuciel, Grzegorz Szymoniak (65. Szymon Kaizik), Daniel Bacheń (60. Norbert Franke) - Łukasz Reinhard.
Rachowice: Mateusz Hajbura - Piotr Zieliński, Rafał Król, Tomasz Parfieńczyk (31. Mateusz Raczyński), Oliwier Łuszcz, Leszek Niewiarowski - Igor Leszczyński, Artur Łopatka (74. Mateusz Mazur), Karol Zdunek, Adam Piechocki (91. Wojciech Sznyder) - Mariusz Sosna (70. Adam Pietrek).
Żółte kartki: Wiklak, Franke - Parfieńczyk.
Widzów: około 80.


  • Komentarzy [0]
  • czytano: [611]
 

Musisz się zalogować, aby dodawać komentarze.

Kalendarium

17

04-2024

środa

18

04-2024

czwartek

19

04-2024

piątek

20

04-2024

sobota

21

04-2024

niedziela

22

04-2024

pon.

23

04-2024

wtorek

Reklama

Facebook

Sponsorzy









Wyniki

Ostatnia kolejka 34
GKS 1962 II Jastrzębie 0:5 LKS Tworków
LKS Jedność Jejkowice 0:6 LKS Krzyżanowice
LKS 1908 Nędza 0:2 GKS Pierwszy Chwałowice
LKS Raszczyce 5:2 KS Płomień Połomia
LKS Granica Ruptawa 1:2 LKS Gwiazda Skrzyszów
KS Rymer Rybnik 1:0 LKS Silesia Lubomia
KS 1905 Krzanowice 1:6 LKS Forteca Świerklany
LKS Zameczek Czernica 3:5 KS Naprzód Borucin

Najbliższa kolejka

Najbliższa kolejka 35